Rozwiąż QUIZ i dowiedz się, czy Twoje próbki są odpowiednie do testu na ojcostwo!
Chcesz zrobić badanie na ojcostwo? W takim razie wiedz, że do analizy możesz oddać dowolną próbkę z materiałem genetycznym badanej osoby – jej szczoteczkę do zębów, kilka sztuk włosów, a nawet… nadgryzione ciastko… Pamiętaj, że wynik takiego badania jest tak samo pewny, jak wtedy, gdy analiza odbywa się na podstawie wymazu z policzka. Jaki jeszcze materiał będzie użyteczny w badaniu ojcostwa? Dowiesz się tego, rozwiązując nasz QUIZ!
Wynik testu na ojcostwo jest zawsze pewny i wiarygodny, niezależnie od rodzaju pobranych próbek – DNA danej osoby jest wszędzie takie samo. Badamy aż 24 markery DNA, dlatego wynik wydajemy zgodnie z rekomendacjami Polskiego Towarzystwa Medycyny Sądowej i Kryminologii.
W czasie bezpłatnej rozmowy 7 dni w tygodniu doradzimy Ci najlepsze rozwiązanie. Nasi konsultanci powiedzą Ci jakie próbki będą odpowiednie do badania i jak je zebrać oraz przechować.
Bezpłatna rozmowa 7 dni w tygodniu
pon-pt: 7:00 – 22:00, weekendy i święta: 9:00 – 21:00
bezpłatny numer: 800 007 771
tel. (32) 445 34 26
Przybory toaletowe i inne przedmioty codziennego użytku…
Czy wiesz, że myjąc zęby, zostawiasz na szczoteczce śladowe ilości swojego DNA? Tak! Praktycznie codziennie pozostawiamy minimalne ilości własnego materiału genetycznego na rożnych przedmiotach, których używamy. Znajduje się on na maszynce do golenia, sztućcach, którymi właśnie jedliśmy obiad oraz na kubku, z którego piliśmy herbatę. Wszystkie te przedmioty będą więc doskonale nadawały się do testu na ojcostwo. Jeśli osoba uczestnicząca w badaniu jest palaczem, to do badania można dostarczyć również niedopałek papierosa, ustnik od e-papierosa czy fajki wodnej.
Ślady wydzielin biologicznych
Doskonałym źródłem materiału DNA do testu na ojcostwo są wydzieliny biologiczne, takie jak krew, sperma, wydzielina z nosa czy woskowina uszna. Krew znajdziemy m.in. na podpasce, tamponie, wkładce higienicznej, plastrze czy pasku z glukometru. Spermę na zużytej prezerwatywie albo bieliźnie, wydzielinę z nosa znajdziemy z kolei na chusteczce higienicznej, a woskowinę uszną, np. na patyczku kosmetycznym.
Resztki pokarmu
Twoje dziecko zostawiło nadgryzione ciastko, chrupka lub wafelka? Świetnie! Niedojedzone produkty spożywcze również nadają się do testu na ojcostwo. Oczywiście musimy mieć pewność, że jadła je osoba, która ma uczestniczyć w badaniu.
Włosy i paznokcie
Jeśli chcesz przekazać do badania włosy, to pamiętaj, że muszą być to włosy z widocznymi cebulkami, najlepiej wyrwane bezpośrednio z głowy. Te ścięte lub zebrane ze szczotki nie zostaną dopuszczone do analizy. Dlaczego? Ponieważ to właśnie z cebulek, a nie z samego włosa izolowane jest DNA. Natomiast jeśli chodzi o paznokcie, to one muszą zostać ścięte wraz ze skórkami.
Różne próbki – tak samo pewny wynik
Gdy chodzi o realizację testu na ojcostwo, nie ma znaczenia, z jakiej próbki wyizolujemy DNA. Wynik i tak jednoznacznie potwierdzi lub wykluczy biologiczne ojcostwo. Materiał genetyczny pochodzący np. z cebulek włosowych nie różni się bowiem niczym od tego pochodzącego ze szczoteczki do zębów czy plamy krwi. Wszędzie jest identyczne. Aby test na ojcostwo z takich niestandardowych próbek zakończył się powodzeniem, musimy mieć jednak pewność, że korzystała z nich właściwa osoba (ta która ma uczestniczyć w badaniu).